Jak zdemontowano rurę wentylacyjną w elektrowni jądrowej w Czarnobylu

Od wypadku w elektrowni jądrowej w Czarnobylu minęło dość dużo czasu, a dopiero w 2013 roku rozpoczęto prace nad demontażem rury wentylacyjnej drugiego etavvvvpu elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Taka praca została uznana za jedną z najniebezpieczniejszych od czasu budowy elektrowni jądrowej. Niebezpieczeństwo prac polegało nie tylko na tym, że konstrukcja rury ma 75 metrów wysokości, ale również na tym, że znajduje się nad obiektem radiacyjnym, a dostęp personelu do niego jest dość utrudniony. Po wypadku z 1986 r. rozbiórka konstrukcji rurowej znacząco zmieniła wygląd całego obiektu, ponieważ był nieoficjalnym symbolem tragedii w Czarnobylu.

Żywotność rury wentylacyjnej wynosiła trzydzieści lat i odpowiednio zakończyła się w 2010 roku. Należy rozumieć, że demontaż rury wiązał się nie tylko z końcem jej żywotności, ale także z założeniem konstrukcji sarkofagu, która w przyszłości miała przykrywać zniszczony czwarty blok energetyczny.

Po wybuchu czwartego bloku energetycznego rama rury wentylacyjnej uległa znacznemu uszkodzeniu, a następnie odkryto ponad trzydzieści wad, ponieważ znajdowała się praktycznie w epicentrum wybuchu. Ponadto, po zbadaniu rury wentylacyjnej, eksperci ustalili fakty korozji ważnych elementów konstrukcyjnych. Pod koniec lat 90. ubiegłego wieku przy wsparciu inwestycji zagranicznych prowadzono prace remontowe konstrukcji rurowej.

Podczas prac remontowych na stanowiskach remontowych natrafiono na elementy zniszczonego reaktora, dlatego dla bezpieczeństwa personelu pracującego takie niebezpieczne miejsca osłonięto płytami ołowianymi. Demontaż przeprowadzono poprzez pocięcie konstrukcji wsporczych rur na 7 elementów za pomocą przecinarki gazowej. Dziś zdemontowane konstrukcje rury wentylacyjnej znajdują się w turbinowni II etapu, a jej elementy nadal mają wysokie tło radiacyjne.

Jak zdemontowano rurę wentylacyjną w elektrowni jądrowej w Czarnobylu
Najbardziej ciekawe
Inne artykuły